poniedziałek, 16 września 2013

Bracka Jesień 2013 - cz.2

W poprzednim poście opisywałem cały przebieg festiwalu Bracka Jesień 2013. Teraz nadeszła pora na recenzje degustowanych przeze mnie piw - nie było ich wiele, bo zaledwie 4, jednak wśród nich znalazło się to najważniejsze i najsmaczniejsze stając się istną perełką. Chodzi tu o Russian Imperial Stout'a z Browaru Artezan, na którego wszyscy wyczekiwali, co chwilę zerkając na tablicę nad kranami. Był to mój pierwszy RIS w życiu i dosłownie mnie oczarował. Minusem był brak festiwalowego szkła, przez co wszystkie piwa degustowałem w plastiku, ale i to trzeba było jakoś przeżyć. Już sam fakt picia RIS'a w plastiku został w internecie nazwany "hipsterstwem". A jak smakowały poszczególne festiwalowe piwa? Zapraszam.

(Oczywiście RIS degustowany był na samym końcu, ale ze względu na smakowitość tego piwa, jego recenzję umieszczam na pierwszym miejscu.)


Russian Imperial Stout
[ekstrakt: 22,0%, alk.: 9,0%]
Artezan

Zapach – słodowy, kawowy.

Kolor – czarny, ciemno-brązowy.

Smak – goryczka na średnim poziomie, miło rozchodząca się po ustach. Posmak czekoladowo-rumowy, później przechodzący w smak likieru czekoladowego. Wyraźna nuta alkoholowa, jednak nie przeszkadzająca w odbiorze całości piwa. Bogate smaki bakaliowe i śliwkowe. Piwo wytrawne i wyśmienite w smaku - idealne do powolnego sączenia w jesienne lub zimowe wieczory.

 
Dwa Smoki (Wit IPA)
[ekstrakt: 14,0%, alk.: 6,0%]
Pracownia Piwa

Zapach – rumiankowy, ziołowy, lekki.

Kolor – pomarańczowy, nieprzejrzysty/

Smak – goryczka dość mocna. Pojawia się lekka ziołowość oraz wodnistość na finiszu. Występują lekkie cytrusowe i żywiczne akcenty. Piwo lekkie i kwaskowate - bardzo orzeźwiające.


Czerwony Kapelusz (Smoked Red Ale - słód wędzony buczyną)
[ekstrakt: 13,5%, alk.: 5,7%]
Artezan


Zapach – słodowy, wędzony.

Kolor – brązowo-bordowa.

Smak – lekka goryczka z lekką wędzonością. Pojawia się posmak drewniany, brak jest aromatu jabłek (różnicą jest słód wędzony buczyną, a nie jabłonią). Piwo lekkie z aromatem dymu na finiszu. Dobrze pijalne.


Brackie Mastne (Pale Ale)
[ekstrakt: 13,0%, alk.: 5,8%]
Bracki Browar Zamkowy

Zapach – słodowy, lekko metaliczny.

Kolor – złoto-bordowy.

Smak – lekka goryczka, która później zanika. Pojawia się metaliczny posmak oraz lekkie słodowe i chmielowe nuty. Pod koniec występują dość piwniczne aromaty. Piwo dobrze pijalne, ale nie jest pozycją obowiązkową.

Podsumowując - Bracka Jesień 2013 oprócz premiery Stouta z Browaru Artezan oraz powrotu piwa Brackie Mastne, nie przyniosła żadnych ważniejszych nowości na polskiej scenie piwnej. Samo Mastne trochę mnie rozczarowało swoją wodnistością i brakiem konkretnego smaku, ale całe szczęście pozostałe piwa to wynagrodziły.  Czerwony Kapelusz wędzony drewnem bukowym przypadł mi bardzo do gustu, tak jak Dwa Smoki będące dobrym orzeźwieniem w tak ciepły dzień. Najlepszym piwem był opisywany i wyróżniany już kilka razy Russian Imperial Stout - oczekuję takich więcej i już nie mogę się doczekać powrotu Dziadka Mroza. Bracką Jesień chętnie odwiedzę również w przyszłym roku, mając nadzieję na kolejne ciekawe piwa.